
03 sty ODPORNOŚĆ
O D P O R N O Ś Ć
Dużo ostatnio słyszymy o obniżonej odporności, która przyniosła nam fale zachorowań. Grypa szaleje, wirusy się mnożą a bakterioza atakuje nasze ciałka 🙄
Obserwuje to co dzieje się wokół i coraz mocniej upewniam się, że odporność to coś więcej niż hart ciała! Wszystko zaczyna się w głowie
Za jakość naszego życia odpowiada to czym wypełniamy nasz umysł. Sami kreujemy naszą rzeczywistość a zdrowie, stan ciała i odporności jest tego pochodną.
Im więcej wokół stresu i nerwów, im więcej myśli wpędzających nas kołowrót bez wyjścia, tym trudniej zachować zdrowie!
Odporność jest wprost proporcjonalna do Twojego zaangażowania w coś na co nie masz wpływu!
Jak często zajmujemy się tematami, które nijak nie zależą od nas, a angażują naszą uwagę na 100%?
Jak mocno koncentrujemy swoją energie, emocje w podsycanie sytuacji, które de facto nie mają wpływu na nasze życie?
Kochamy taplać się w plotkach, ubierać się w pomówienia i otulać osądem, który zawsze, ale to zawsze osłabia nas samych!
Konkluzją umysłu jest pomaganie poprzez wspieranie ….
Zanim kolejny raz zaangażujesz się we „wsparcie” poprzez bycie biernym uczestnikiem czyichś historii, zadaj sobie pytanie „jakie to ma znaczenie dla mnie?”
Bycie empatą stało się miarą bycia „dobrym”. Empatia to zdolność odczuwania uczuć innych ludzi. Ta zdolność jest mocno wspierająca w relacjach między ludźmi, ale potrafi być wielkim przekleństwem!
Człowiek empatyczny to ten, który umie słuchać, wczuwa się w sytuacje innych ludzi, wspiera, utrzymuje sekrety, ale tez współodczuwa wszystko czym drugi człowiek, dzielący się swoją sytuacją, nam przestawia.
Później nie rozumiemy naszego przygnębienia, przytłoczenia i w efekcie osłabienia ….
Nasze ciała gromadzą emocje, myśli i odczucia innych ludzi 🙄
Taką mamy super moc! Ta moc może jednak być dla nas bardzo destrukcyjna ….
Czy to znaczy, że teraz mam się z nikim nie przyjaźnić? Nikogo nie słuchać, być outsajderem i samotnikiem? Przecież relacje to głównie opowiadanie historii…. nie da się tego uniknąć 😌
Dbanie o siebie nie oznacza rezygnacji z towarzystwa innych ludzi!
Warto jednak zadbać o higienę osobistą. Zauważ jak reagujesz, co odczuwa Twoje ciało, co wypełnia Twoją głowę, po spotkaniach z ludźmi ☺️
Moją higieną osobistą jest regularne oczyszczanie twardego dysku 🙃 z nagromadzonych tam śmieci. Najlepszym wydaje się do tego być Access Bars . Godzina miłego leżenia a wietrzenie głowy i zapisków historii w ciele, robi się samo 🙃.
Regularność otrzymywania sesji, (ale też robienia ich innym!) jest najlepszym gwarantem odporności. Pracując z ludźmi czuje, słyszę, przyjmuje różne historie. Access Bars jest dla mnie od kilku lat ogromnym wsparciem 😍
Jeśli zaś czuje cokolwiek niepokojącego w ciele, staje się „niewyraźna”, zapodaje sobie Access Energetyczny Facelift! Ten proces wspiera i wzmacnia zasoby samouzdrawiania w ciele. Nasze kochane ciałko wiele potrafi, czasem jednak musimy mu trochę pomoc i proces Facelift świetnie się do tego nadaje 😍. Kocham go otrzymywać! Niestety nie udaje mi się zbyt często doświadczać go osobiście, ale energetyczny Facelift możesz robić sama sobie, sam sobie…. jeśli tylko masz ochotę
To są dla mnie dwie najmocniejsze pigułki wspierające moją odporność każdego dnia
Zdrowia kochani 😍
Pamiętajcie, że zdrowie ciała zaczyna się w głowie
Ściskam mocno
Maja
zapraszam Was na szkolenia! Domowy SOR w postaci procesów na ciało, to najlepszy Must Have na ten wirusowy czas 😍